Samba Pa Ti
http://www.youtube.com/watch?v=j5AUm_xaE9A
Przybądź zamaluj szarość błękitu
niech trawy szumią znów zielonością
tylko nie pytaj - po co, dlaczego -
ogrzej czułością
chcę biegać boso po tafli pragnień
i delektować ambrozją życia
karmić do syta duszę i ciało
w miłość przenikać
podaj mi dłonie zapełnij pustkę
szeptem rozkoszy przeniknij w sny
nagością nocy niech dźwięk kołysze
- Samby Pa Ti -
* Samba Pa Ti - Carlos Santana
Komentarze (63)
chce się. Tamże.
ten właśnie. Literówka.
Bardzo wiośniany - czyli kolorowy wiersz. Godny uwagi.
Szarość powszedniego dnia wypełnia kolorami tej
właśnie wymarzony przez autorkę bohater literacki.
Widoczne są odczucia kobiety - bardzo dobrze ujęte w
wierszu - chcę si e delektować ambrozją życia ( brawo
za metaforę ) podaj mi dłonie, zapełnij pustkę -
peelka chce nawet usłyszeć szept tak wytęsknionej
osoby na jawie.
Pozdrawiam autorkę
Jurek