Samobójczy Powiew
Dla Marioli
Młody wiatr zapukał do nieba drzwi
Każdy powiew tak wielkim bólem był
Biegał bez celu szarpany drzewami
W głowie utknęła mu kula wspomnień
Już koniec słodkich zapachów i szumu
liści
Wolność nie sprawia już samotnemu
radości
Za wiele razy deszcz użyczał mu łez
Pora zasmakować śmierci swej gorzki kęs
Nie pozwól mi być takim jak on
autor
Dawid Surmacz
Dodano: 2006-04-14 20:12:58
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.