Samobójstwo
Trzymam nóż
Obieram jabłko
i myślę o żyłach
które teraz tak fajnie byłoby rozpruć :(
Brakuje mi oczu i nie mogę płakać
Umrę ot tak,
na tym krześle,
z twarzą ukrytą
pośród kuchennych odpadków.
A ty?
ciebie już nie będzie...
Bo oni przekonają mnie
jak mało dla ciebie znaczę...
:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.