samotność

czyta się dobrze wiersz i w sposób ciekawy smotnośc
urozmaicona jest przerzutniami myśli

duże przeżycia zerwały most z rzeczywistością Niewiara
w to czego nie widzi a własny świat jest
samotny.Wystarczy podać rękę radości nadzieja stoi
tylko w realnym świecie i trzeba lęk pokonać.Będzie
lepiej bo protest to przebudzenie.Bardzo dobry wiersz
o sytuacji wewnętrznej strapionego człowieka.Podoba
misie finezja odczuć grubą kreską pokazana nie ..tego
dużo styl ładny

pomóżmy sobie nawzajem...

Piękne przesłanie. Każdy z nas czuje się czasem
samotny. Rozejrzyj się dookoła, może naprawdę tak nie
jest...

Marcinie...tylko ty sam wbrew pozorom możesz sobie
pomóc..bo nikt..naprawdę nikt nie jest w stanie zmusić
cię byś sam sobą zapełnił swą wewnętrzną pustkę, którą
czujesz...wiem czym jest samotność..jak strasznie
boli, jak wgniata cię w ziemię ...pięknie piszesz choć
żałuję ze właśnie smutkiem,a nie radością...znajdź w
sobie dziecko..a poczujesz jak życie sprawia ci
przyjemność..choć myślę ze są etapy, w których jest
trudno nam samym sobie pomóc...więc warto skorzystać z
pomocy fachowców...naprawdę warto...życzę więc
powodzenia i wiem, że z czasem ci się uda...:-)

Nadzieja nie umiera...zawsze jakas jej iskierka w nas
sie tli, a gdy ktos potrafi ja rozbudzic na nowo,
wystrzeli wielkim płomieniem...ja myslalam ze moja juz
tylko w popioł sie zamieniła, ale jakos dmucham w
niego i kazdego dnia iskra za iskra jej wiecej i
wiecej...nie ma sensu sie załamywac i poddawac jeszcze
tyle szczesliwych chwil przed nami:) ładny wiersz...

kolejny podobny wiersz na protest światu.kolejny ale
nie taki sam!ładny.no tak.czasami myslimy że chyba
inni nie myślą...ale tak już jest.albo się z tym
pogodzimy albo...będziemy protestować.jak
Ty.ładnie.patrzymy i widzimy że nic tu nie ma sensu
,wszystko to pozory...ale świat nie jest łatwy do
zrozumienia.w końcu nikt nie obiecywał że będzie
lekko.

Wszystko nadejdzie w odpowiednim momencie... A
nadzieja nigdy nie umiera, choć czasami myślimy że
wszystko jest bez sensu i wszystko w nas umiera to
zawsze gdzieś w podświadomości mamy iskierke
nadzieji... Nawet gdy ktoś wie że odejdzie z tego
świata to nie traci nadzieji... Bo nadzieja nie jest
matką głupich tylko wierzących...
Oddaje Głos... i Życze powodzenia w dalszym pisaniu ;)

mówią, że nadzieja umiera ostatnia, ale tak naprawde
to Ona nigdy nie umiera... bardzo dobry wiersz