Samotność
Bądź szcześliwa...
W samotności życie swoje skończę.
Bo gdy już w przepaść zapomnienia
skoczę,
nikt nie wspomni choć na chwilę o mnie.
Dlatego teraz tak wielki ból rodzi się we
mnie!
Całe życie idę sam,
Na swojej drodze różnych ludzi spotykam.
Często krzyczę, wołam,
lecz długo tak nie zdołam.
Proszę o dobre słowo, wsparcie,
Jednak nikt nie poświęci chwili dla
mnie.
Nikt nie zatrzyma się na sekundę, dwie,
bo każdy w swoja stronę biegnie,
Nikt nikogo nie zauważa,
Nikt nikomu nie pomoże,
dlatego znowu krzyczę: -Boże!
Jesteś, czy Cię nie ma może?
Życie w samotności boli.
Jednak śmierć je wreszcie uspokoi!
Odnalazłem w sobie tę siłę,
o odwagę się modliłem,
Ten zły zwycięża?
Kończy się mój ciężar?
Żegnam, wołam,
bo dłużej już nie zdołam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.