Samotność
Gdzieś daleko w obłokach chmur...
Znajduje się smutek mój...
Serce zalane krwią...
Schnie na ziemi wciąż...
Puste, skazane na samotność...
Bez miłości odchodzi z tęskonotą...
Brak uczucia, sensu życia...
Moje oczy płaczą z ukrycia...
Książe z bajki, piękny sen...
Szkoda że on nie spełni się...
Mijam drzewa, mijam lasy...
Wszedzie pełno par zakochanych...
Ja samotna idę drogą...
Tym razem pójdę inną stroną..
Tam ludzie całują się...
A ja mam własny cień...
Biała suknia, welon biały....
Czarny garnitur, bukiet biały...
Inne pary te uczucie doznały...
Mi pozostają pięne snu czary.
Spojrzenie głęboko w oczy...
Pocałunek uroczy...
Tego każdy doznaje...
Moje serce bić przestaje...
Pierwsze słowa "KOCHAM CIĘ"
W mym sercu poszły wcień...
Dookoła pełno par...
One mówią właśnie tak...
Dlaczego nikt nie kocha mnie...?
Czy dlatego że nie bawię się...?
Że jestem jaka jestem...?
Że po dyskotekach nie jeżdżę...?
Moje życie takie jest...
Ono nie zmieni się...
Może nie dlamnie książe, welon...
Może nie dla mnie zaznać miłość
piękną....
W samotności da się żyć...
To nie grzech samym być...
Zaznać miłość coś pięknego...
Być samotnym coś wielkiego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.