Samotność
Część pierwsza : Żale matki
Gwarno jest w moim domu
czas jakoś szybko mi leci
Rozmowy z mężem przy kawce
i piątka kochanych dzieci
Serce mi radość rozpiera
gdy patrzę na wszystko wkoło
Dumna jestem z rodziny
w mym domu wciąż jest wesoło
I lata lecą do przodu
wszystko przemija bez echa
Męża dawno już nie ma
a ja na dzieci wciąż czekam
Poukładały swe życie
z dala od mego domu
Tęsknię bardzo za nimi
lecz o tym nie mówię nikomu
Bo komu mam to powiedzieć,
nawet bym może i chciała
Lecz tak się poukładało,
że z kotem tylko zostałam
Część druga : Żale kota
Siedzi kot na ławce o losie rozprawia
łasi się do babki, bo całkiem niemrawa
Tylko On jej został, nie zapełni pustki
czekając na dzieci stał się bardziej
ludzki
Dawno go goniły dzieci po chałupie
gdy wszystkie siedziały w tym domu „na
kupie”
Karmę mu dawały i leżał jak hrabia
a teraz ta babka - co ona wyrabia?
Całkiem go nie widzi, jak miauczy nie
słyszy
polować znów musi w komorze na myszy
I duet z nich niezły, babka całkiem rada
bo ona do niego a on do niej gada
autor: Urszula Ciuba
Komentarze (14)
Ja mam kota po zmarłych rodzicach, rzeczywiście, nie
słyszeli jak miauczał po drugiej stronie szyby.
Ładnie napisane, przejmująco, z duszy.
Pozdr:-)
Bardzo życiowy wiersz!
Dzieci dorastają, a w domu pustka i stary kot...
wymownie o samotności.
Poetycko o syndromie pustego gniazda.
Bardzo dobry wiersz!
Serdeczności przesyłam
Dzieci jak ptaki
z gniazda wyfruwają...
poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Plusik
Dobrze, że choć na kota można liczyć...
Pozdrawiam
Samotność to nic dobrego ale wiersz czyta się bardzo
przyjemnie i płynnie. Dobrze, że można swoje odczucia
przelać na papier i podzielić się z innymi :)
Pozdrawiam ciepło :)
Kochani po tych paru wierszach dziekuję Wam bardzo za
czas poświęcony na ich czytanie i drogocenne
wskazówki.Jestem szczęśliwa, że trafiłam do Was.
*Urszulo
Samo życie.
Pozdrawiam, Halszko :)
+
Ja to mam szczęście- dzieci i wnuki są blisko.
Kota nie mam.
Ale kto wie co przede mną?
Wiersz przedstawia przejmujący obraz samotności,
zarówno matki, która została sama po utracie męża i
oddaleniu się dzieci, jak i kota, który również
odczuwa pustkę. Porusza tematy uniwersalne i budzi
refleksję na temat przemijania, utraty bliskich oraz
potrzeby kontaktu i wspólnoty. A samotność dokucza ...
(+)
Różnie się w życiu układa...jedni by chcieli odrobinę
ciszy i spokoju, a inni mają tego nadmiar...Pozdrawiam
Urszulko:)
Rytmiczny, życiowy, wiersz o gorzkawym wydźwięku.
Miłego poniedziałku Urszula:)