Samotność dnia
szarość i rozpacz
smutek i żal
gdzieś na krańcach świata
tam, gdzie zaczyna się nicość
jesteś, ale nikt tego nie widzi
śmiejesz się, a w sercu ból
dusza nieśmiertelna
lecz jej brak
czy wiesz jak nisko upadłeś?
co zrobiłeś, że zostałeś sam?
dlaczego jest tak, a nie inaczej?
musiało się tak stać?
...w przedostatnim dniu tego roku... Happy New Year
autor
Agath
Dodano: 2006-12-30 14:56:10
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.