Samotność matką nieszczęśliwych
Dla samotnych... którzy szukają szczęścia w miłości...
Jest cichym wrogiem...
Rodzi łzy...
Brak miłości, bliskości...boli
Zamknięci w swoich skorupach-płaczemy...
W samotności nie odnajdziesz
szczęscia...
Bo aby je stworzyć potrzeba
dwóch gorących serc...
niewinnych, zgodnych...
Brak miłości, bliskości..boli
Zabija...
Brak miłości, spontaniczności
prowadzi do obłędu...
szaleństwa...
W samotności cisza wydaje się straszna,
groźna...
Kojarzy się ze smutkiem, żalem,
tęsknotą za uczuciem...
rozpaczą...
Szum w samotności wydaje się piękny...
jest istnym kamuflażem uczuć...
grubą skorupą wrażliwości
wśród hałasu nie ma miejsca
na wzruszenie...nostalgię...
Zakładamy maskę szczęścia
kłamiemy...
tylko kogo?
wydaje się nam, że innych?
lecz nie...
okłamujemy samych siebie...
swoją samotną, nieszczęśliwą,
poraniona duszę...
bo samotność jest matką
nieszczęśliwych...
cichy wróg
Dla samotnych, którzy stracili wiarę w szczęście spełnione miłością...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.