Samotność i morze.
Złociste słońce tonęło w morzu, które
szumiało łagodnie, fale lśniły jak cekiny.
Mleczno popielate chmury, poprzecinane były
różowymi i pomarańczowymi pasmami o
rozmaitych odcieniach. Kiedy szła brzegiem
plaży, woda lizała jej stopy mokrym
jęzorem. Gdy weszła między skały, trzy
białe ptaki poderwały się w powietrzu i
wzleciały wysoko pod niebo, zostawiając na
falach resztki wodorostów, które wcześniej
skubały. W oddali widniała niewielka
pieczara, ciemna i tajemnicza. Weszła
zaciekawiona. W środku pachniało wilgocią,
a ściany pokrywała pleśń koloru szpinaku.
Na zewnątrz jaskini słońce powoli gasło,
kłębiły się ciemne chmury, ciemne morze
migotało. Samotna, utkwiła wzrok w falach.
Zahipnotyzowana rytmicznym kołysaniem
ciemnozielonych mas wody , czuła się jak
skała pośrodku morza, w którą fale uderzają
coraz mocniej i mocniej, aż w końcu nic z
niej nie zostaje. Twarz miała nieruchomą,
tylko po jednym policzku spływała powoli
błyszcząca łza, zostawiając wilgotny ślad.
Nawet huk fal bijących o brzeg, nie był w
stanie zagłuszyć jej bólu.
„Jeśli człowiek płacze na pustkowiu i nikt
go nie słyszy, to czy robi to na głos ?”
Tessa50
Komentarze (23)
taki płacz nikt nie słyszy oprócz samotności,...to
niemy serca płacz.Piękny "motyl".Wzruszasz
bardzo.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Bardzo na tak. Serdecznie pozdrawiam
Ładnie napisana ilustracja do ciekawej puenty.
Pozdrawiam :)
Myślę, że tak... Ukłony :D
Tereso z wielką przyjemnością czytam Twoja Prozę bo
jest rzeczywista
takie jak życie - pozdrawiam
Każdy płacz, czy to na pustkowiu czy wśród tłumu ludzi
jest krzykiem,krzykiem wyrywającym się z głębi
duszy..Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie
samotność jak ocean:)
Pięknie choć smutno Tesso...Pozdrawiam:)
Są bóle nie do zagłuszenia.Piękny obraz. Pozdrawiam
twoje prozy
są piękne
...Po policzku płynie łza,
z bólem drąży rysę,
życie goryczy ma smak,
smutek otula ciszę...
Tereniu trafiłaś w mój nastrój. Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładny melancholijny wiersz.Pozdrawiam.
Ileż samotne życie sprawia bólu
i jak ciężko przywyknąć do samotności.Pięknie napisana
proza,choć bardzo smutna.Masz literówkę "po jednym
policzku
spływała powoli".
Tereniu bardzo Ci dziękuję za komentarz.Pozdrawiam
cieplutko.
Dobrze opisany smutek i samotność w wierszu.
Pozdrawiam serdecznie