Samotny statek
Na plaży siedzi dziewczynka...
Słońce pięknie zachodzi za horyzont
ptaki przelatują jej nad głową
wiatr delikatnie rozwiewa jej włosy...
Owa dziewczynka wspomina jak to kiedyś
było...
gdy oni razem siedzieli tak jak ona
teraz...
tylko z tą różnicą że ona jest sama...
dokładnie pamięta te wszystkie piękne
chwile wspólnie spędzone...
teraz on odszedł...
Pozostały jej tylko wspomnienia...
marzenia nie do spełnienia...
bo on nie wróci już...
Teraz lubi sobie tak samotnie posiedzieć na
plaży
gdy słońce zachodzi...
morze faluje...
w oddali płynie samotny statek...
samotny jak ona...
Pustka wokoło...
ona siedzi sama...
żaden człowiek nie widzi jej...
i dobrze...
Może na spokojnie wsłuchać się w szum
fal...
śpiew ptaków...
spokojną ciszę...w której tyle jest
ukryte...
Jak statek samotna...
zapomniana...
nie chciana...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.