Samouspokojenie
Od samego rana deszcz
pada równiutko.
Wokół szare, bure wszystko.
W pokoju mrok i cisza panuje.
Tylko deszcz miarowy
rytm wystukuje.
W ciemnym kącie tykanie
zegara mu wtóruje.
Cały pokój uśpiony
w mgle smutku.
Siedzę z książką w fotelu
odprężając się wolniutko.
Wnikam w świat kolorowy,
radosny, spokojny.
Zagłuszam przerażające
myśli o wojnie.
Wkroczyłam w krainę świata
ludziom przyjaznego.
Tu bohaterowie są usposobienia
życzliwego.
Wędruję interesującymi opisami
urzeczona.
Powieki przymykam zmęczona.
Uspokojenia krwawiącego serca
spragniona.
autor
@Krystek
Dodano: 2022-03-05 07:52:30
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Krysiu dobry sposób na zapomnienie ale tego sią nie
powinno zapominać:)
Dziś robiłam zakupy w Biedronce i bardzo, bardzo
zdziwiło mnie, że wśród ziółek (pokrzywa, mięta, na
trawienie coś tam, etc.), nie było żadnej herbatki z
melisy... wszystko zostało wykupione. Pozdrawiam
serdecznie.
Tak, Krysiu- dla własnego komfortu psychicznego trzeba
iść na spacer, posłuchać muzyki, czy nawet skupić się
na czymś kreatywnym, by wyłączyć się chociaż na chwilę
z przygnębiających informacji.
To dla naszego zdrowia, bo ja bardzo źle odbieram to
wszystko, co związane z tragedią Ukrainy.
Pozdrawiam cieplutko :-)
W tym czasie pełnym lęku i niepokóju Twój wiersz
Krysiu, to doskonała recepta na wyciszenie się i
oddech od rzeczywistości. Dobrej nocy życzę :)
Oderwać się warto, jest to potrzebne dla naszego
zdrowia psychicznego, ale
zapomnieć się nie da, poza tym msz trzeba wiedzieć co
się dzieje, msz nie można udawać że jest wszystko ok,
dopóki nie wróci pokój.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobra książka, muzyka pomagają choć na chwilę oderwać
się od rzeczywistości,
pozdrawiam serdecznie:)
Tak, książka odrywa od ponurej rzeczywistości.
Pozdrawiam sobotnio.
Trudno w takich chwilach uciec w marzenia, kiedy oni
tam wołają o pomoc w walce o życie...ale chociaż na
chwilę jeśli się to udaje, żeby ukoić wewnętrzny ból
powodowany bezsilnością, to jest
szczęście...Pozdrawiam Krysteczku i życzę miłej soboty
:)
My możemy uciec w marzenia.
Oni niestety nie.
Każdy ratuje się jak może, będąc cały czas myślami z
Ukrainą...
Pogodnego dnia źyczę i pokoju...