Sarna. Polna róża. Słodka jagoda
[3 utwory na wzór pantunu]
Sarna
Śliczna, zwinna, bystra; patrzy,
nasłuchuje.
Szybka, czujna płochość i brązowe oczy.
Czemuś zalękniona? Czemu panikujesz?
Pragnij, ufaj, uwierz. Daj szczęściu się
toczyć.
Polna róża
Szykowna wśród pnączy, w cierniowej
osłonie,
jedwabista piękność z płatkami jasnymi.
Drżę jak liść na wietrze, chciałbym wziąć w
swe dłonie.
Lecz jak mam wojować z kolcami ostrymi?
Słodka jagoda
Wietrznie lub cicho, słońce i burza,
jak zwykle mamy zmienną pogodę.
Zawsze masz dla mnie kolce jak róża,
kiedy się zmienisz w słodką jagodę?
Jak zwykle mamy zmienną pogodę,
a serce tęskni za słonkiem w maju.
Dam ci skosztować słodką jagodę,
zerwij ją sobie w brzozowym gaju.
A serce tęskni za słonkiem w maju,
widząc po niebie chmury płynące.
Zimno dziś jeszcze, brak jagód w gaju,
ogrzej mi, proszę, serce tęskniące.
Widząc po niebie chmury płynące,
serce jest zawsze ciepła spragnione.
Ogrzeję tobie serce tęskniące,
by ogrzać moje, też wytęsknione.
Komentarze (48)
no i ładnie :)Pozdrawiam serdecznie:)dziękuję za
komentarz u mnie
Krzemanka
Myślę, że się nie mylisz. Pozwoliłem sobie jednak na
archaizm, który można spotkać w poezji polskiej (jak
spotkam cytat, to przytoczę). Taka tam licentia
poetica.
Możliwe, że w końcu kiedyś to poprawię, ale póki co
podoba mi się własnie tak. Można byłoby poprawić tak:
"Szybka, płocha dzikość i brązowe oczy."
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
Ładnie. Mam jednak wątpliwości co do poprawności tego
wersu:
"Szybka, płocha dzikość z brązowymi oczy." W moim
odczuciu powinno być
(w narzędniku) "z brązowymi oczami"
ewentualnie "z brązowymi oczyma", ale może się mylę?
Miłego dnia.