Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Śmierć

Satyra cmentarna

Dedykuję kamieniarzom z małej śląskiej miejscowości którzy byli mi inspiracją, a historie takie jak opisana poniżej nie były rzadkością.

Chociaż ledwie zaświtało
W środowisku kamieniarzy
Dzień zaczyna się od wódki
By zmyć odium do cmentarzy

Za szklaneczką idzie druga
Żeby w pracy nie być wiotkim
I móc stawiać pewną ręką
Z granitowych płyt nagrobki

W końcu ruszył starym Żukiem
Zastęp dziarskich kamieniarzy
Ku uciesze wdów i sierot
Nieboszczyków i grabarzy

A że dystans był ogromny
Dobre cztery kilometry
Reszta wódki znikła w gardłach
Pośród przekleństw i inwektyw

Przyjechali jak ten Cezar
Zobaczyli, zwyciężyli
Jeden nawet puścił pawia
Burząc tym powagę chwili

Gruby majster siadł pod płotem
Aby piwem się ochłodzić
Niechaj płyty, taczkę, cement
Wyładują z Żuka młodzi

Już zaczęła się robota
-przynieś cement
-daj łopatę
-skocz po flaszkę
-przynieś piwo
-papieroska przypal bracie

Jakimś cudem w dwie godziny
Zbudowali zacny pomnik
Choć pijani, wciąż na nogach
Lecz w połowie nieprzytomni

Przyszła wdowa po Nowaku
Co mu pomnik postawiono
Z nią nobliwych starych dewot
Przydreptało spore grono

Gruby majster głos zabiera
Jaka trudna była sprawa
A że ciężko, że gorąco
Po napiwek dłoń nadstawia

Ale wdowa jak nie zblednie
Jak nie padnie niczym sosna
Pękła jak mydlana bańka
Ta cmentarna chwila wzniosła

Gdy ją w końcu ocucono
Wielka się podniosła trwoga
bo na płycie zamiast NOWAK
napis: TEKLA BURCZYNOGA

dla Euterpe

autor

corcerebrum

Dodano: 2014-05-26 15:22:10
Ten wiersz przeczytano 1119 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

NocnyWilk NocnyWilk

Osobiście znałem dwóch i...nie odbiega zbyt daleko
wiersz od życia :)

Elena Bo Elena Bo

Super, potrafisz rozbawić :))) Widzę, że nie tylko
fotografowanie Ci wychodzi :)

corcerebrum corcerebrum

do Payu
Gdy ją w końcu ocucono,
wyszeptała: "wykapany
Bo mój stary też stał krzywo
gdy miał wódą łeb zalany "

mimo wszystko pozostawię tę Teklę

dzięki za wariację

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Gdy ją w końcu ocucono,
wyszeptała: "wykapany
Nowak. Lubił, jak se popił,
postać do góry nogami".

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

Dzisiaj ten narodowy zwyczaj
W zapomnienie odchodzi
Że na trzeźwo pracę zaczynać
To się wprost nie godzi:)))

Super satyra...
Pozdrowionka...

BaMal BaMal

fajne !!
pozdrawiam :)

karat karat

I ekipie kamieniarzy,
pomyłka się może zdarzyć!
Pozdrawiam!

Joamit Joamit

Przypomnial mi sie pewien dowcip :
"Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z
nóg. Żona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.

- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to
zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy
bisować..." :)
Fjnie!
Pozdrawiam ;)

Halina Kowalska Halina Kowalska

codzienność wśród fachowców...świetna
satyra...pozdrawiam serdecznie.

Zosiak Zosiak

:)))
dobre!

chacharek chacharek

poczucie humoru iście cmentarne

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »