Sceny cudownej chwili
Usiadła na trawie
zamknęła oczy
marzyła
Plejadą barw
muśnięciem pędzla
dotknęła czarnej strony
ostatniej karty
pamiętnika
Ruchem delikatnej dłoni
kierowało wyobrażenie
mężczyzny nieidealnego
Słysząc kojący szept
czym prędzej
zamknęła pamiętnik
Szelest jej bufiastej bluzki
skomponował się
z szumem liści
grając symfonię pożądania
autor
NieobecnaNiezapominajka
Dodano: 2010-03-10 10:29:08
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Tak, " chwilo trwaj"
Odważne poetyckie wyznania...
słodkie i namiętne te marzenia...