Sceny z życia ZOO
W mym miasteczku jest zwierzyniec.
Są tam węże i odyniec,
tam żyrafa patrzy z góry,
tu są żółwie i jaszczury,
skryta w chruście para jeży.
Orangutan zęby szczerzy,
zwinął się jeżozwierz w kulę,
żubr żubrzycę tuli czule,
aż papużek para skrzeczy:
„Ładne rzeczy! Ładne
rzeczy!”.
Miś o drzewo czochra futro
(żonę mu przywożą jutro),
na obrzeżach hipopotam
drzemie chrapiąc pośród błota,
słychać chichoczące hieny.
Takie są w zwierzyńcu sceny.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.