Schody
Czasami myślę
- już nie dam rady!
Ten permanentny brak siły
w fatalny nastrój potrafi wprawić.
Nagle przestaje być miło.
I aż do bólu zaciskam w pięści
dłonie, co nie chcą mnie słuchać.
Znów przepisane łykam tabletki,
a po nich już tylko łóżko.
Znikąd pomocy!
Niech to szlag trafi!
A może
dobij mnie Boże?
Nikt nie obiecał, że będzie łatwo!
Więc walczę.
Ciągle od nowa.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-09-15 14:28:38
Ten wiersz przeczytano 3362 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Będzie dobrze, złe chwile miną , pozdrawiam:)
Pozdrawiam cieplutko:-)
każdy ma swoją szanse na szczeście ale niektórzy nie
potrafią po pewnych sytułacjach ..wiec korzystaj z tej
szansy póki jeszcze ją masz . Namaskar
Oj! Aneczko! przytulam mocno! wiem co to znaczy!
przezwyciężyłam to i Ty tak samo! zobaczysz:)
Dobrej nocy:)
Anula :):)trzymaj się, wszyscy jesteśmy z tobą. Nie
daj się złamać. Pozdrawiam :):)
Czasem życie sprawia niespodzianki, a jutro będzie
lżej. Tak sobie myślę, gdy upadam na duchu. I to się
sprawdza. :)
Aniu wpadłam do Cibie jeszcze raz by Cię przytulić i
życzyć spokojnej pogodnej nocy bez bólu
A jutrzejszy dzień niech Ci przyniesie poprawę i
lepsze samopoczucie
Jesteś CUDOWNĄ SILNĄ kobietą i wierzę że z Bożą i
ludzką pomocą dasz radę i w końcu wyzdrowiejesz
Nie wiem na co chorujesz ale duchem i na modlitwie
jestem z Tobą ...
Mogę Ci podać mój mail jeżeli chcesz bym więcej mogła
Ci pomóc
każdy stopień życia, coraz cięższy
do zdobycia.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo poruszający wiersz, Aniu życzę zdrowia i siły w
pokonaniu choroby . Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dasz radę
Aniu, dasz radę, jesteś silna duchem, a to
najważniejsze lekarstwo:)
Też mam kłopoty ze zdrowiem, ale odkąd wróciłam z
Jasnej Góry, przestałam się sobą przejmować, bo tam
dopiero zobaczyłam, ile ludzie "przynoszą" swoich
cierpień przed cudowny obraz MB, każdy z nadzieją na
poprawę zdrowia:)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie, życząc tylko
zdrowia:):):)
schody życia wszyscy mamy
i ich ciągle używamy
jedni wchodzą, drudzy schodzą
z tym przydziałem tak nam modzą
gdy pod górkę się namęczysz
potem zjedziesz na poręczy
a się nie ciesz że schodziłeś
bo gdy wrócisz stracisz siłę
ach te schody droga stroma
no i ciągle niewiadoma
lecz ją bierzmy jaką dają
może droga to do raju???
głowa do góry Aniu
jesteśmy z tobą...
pozdrawiam serdecznie:)))
Ja tez, ja tez :)
dasz rady wierzę w Ciebie
Każdy dzień naszej pelgrzymki zyciwej to kolejny
schodek do... raju! Nie poddawaj się, z każdym
schdkiem będziesz silniejsza...