sekunda wiecznosci
błękitowi jego oczu
Poczułam ogień potem lód,
poczułam przesyt potem głód
Błogość
cierpienie
siłę
omdlenie
I obojętność pożądanie
Nienawiść czułam i kochanie
Aniołem byłam i diablicą
Świętą
Upadłą ladacznicą
Pogodą
wichrem
burzą
I drutem kolczastym i różą
Sekundę trwało czy rok cały
Gdy nasze usta się spotkały
autor
ewaes
Dodano: 2017-01-23 07:25:09
Ten wiersz przeczytano 1204 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
fajnie sie czyta,
mimo prostych rymow, podoba sie - wiele zyciowej
prawdy o kobietach, o milosci:)
pozdrawiam
bardzo podoba mi się ta przeciwstawność w wyrażeniu
miłości,
wszak jest ona przynajmniej na początku zaprzeczeniem
logiki :)
puenta w moim odczuciu zbyt banalna ale to subiektywne
odczucie, pozdrawiam :)
ciekawy i nietuzinkowy
miłego dnia :)
Dołączę do IRISKA...
:)
Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny!
Sekunda miłości,jak grom z jasnego nieba...
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudne, subtelne i w myślach zmysłowe, tak to odbiera
ma wyobraźnia.
Życie się składa z przeciwności wielu,
trzeba przejść przez nie by dobrnąć do celu!
Pozdrawiam!
upsss byk sie wkradl;) dzieki krzemanka:)
Trudno zapomnieć chwilę, w której działo się tyle. Mam
problem ze zrozumieniem wersu:
"I Obojętność porządnie" bardziej zrozumiałe byłoby
dla mnie
"I obojętność pożądanie" ale to nie mój wiersz i
sekunda. Miłego dnia:)