Sen
Spadam w ciemność
Niczym w wodę
Coraz głębiej...
Coraz ciszej..
Coraz... cieplej.
Co mnie na dnie czeka?
Już nie spadam.
We Śnie jestem?
4 białe postacie...
Chcą abym z nimi poszła...
A ja chcę z nimi iść.
Daleko...
Sen się skończył.
Normalne życie.
Nie dla mnie,
choć nie wiem dlaczego.
Czekam na...
Sen wieczny chyba.
Sen wieczny, to sen nieprzerwany.
Ma tylko początek, jak wszystko.
Ale nie ma końca.
Bo ja przecież budzić się nie chcę.
4 białe postacie wciąż tam są.
Żegnajcie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.