Sen...
przecież widziałam
był wysoki
dłonie miał ciepłe
poczułam gdy nagle
nijak chwyciłam jedną z nich
a potem on...
chwycił mą...
nie mogę przypomnieć sobie jego twarzy
było ciemno
jakby cały świat
zgasił światła
utkwiły we mnie te 2 słowa
i po głowie mi chodzą wciąż
ale jedno mnie przytłacza
że mimo niekonwencjonalności
której pragnę
to pozostaje tylko snem...
Komentarze (2)
a może to sen na jawie?:)
Bardzo wymowny,życiowy,pozdrawiam.