Sen
na kawałki rozkrusz mnie..
Każdego ranka wstaję o tej samej porze
Codziennie myślę że już gorzej być nie
może
Czas pędzi szybciej niż huragan marzeń
Nie zdążam nawet sobie szczęścia
wyobrazić
I jeśli wszystko znów rozsypie się
Jak w najczarniejszym najstraszniejszym
śnie
Nie będzie widać dalszej drogi w przód lecz
w tył
Wtedy daj rękę, zjaw się TY...
..i powiedz że to tylko sen,
Że rano już nie będzie źle..
Że wszystko minie wraz z nocą
i martwić się nie ma po co...
I gdy próbuję oczy zamknąć i odetchnąć
Znaleźć nadzieję żeby znowu się
uśmiechnąć
Staję przed lustrem widzę strzępy marzeń
A spokój mogę sobie tylko wyobrazić
I podejdź bliżej, i bliżej do mnie
Daj mi swe serce i przypomnij
Że jesteś zawsze między czasem a
marzeniem
A ja uśmiechnę się nareszcie, wszystko
zmienię
Uwierzę że to tylko sen
Że rano już nie będzie źle
Że wszystko minie wraz z nocą
więc martwić się nie ma po co...
Zapomnę że w ogóle śniłam..
..a po tym pozbieraj na nowo.
Komentarze (1)
Świetny, bardzo mi sie podoba... taki trochę jak
piosenka ;) i tak łatwo mi się tam pdkleić właściwie
pod każdy wers...