Sen
___________
początki zawsze ubrane są w ciszę
w okruchy nieba
ciemne słowa
i miłość płynącą z pomiędzy
powiek
długie wspinaczki między piersiami
pocałunki ciepłym policzkiem
i gniazda ramion
______________________________
nachodzisz mnie wtedy we śnie
gdy mam dłonie
trzymające fragmenty ciszy
pełne niedosytu namiętności
bezszelestnie
i prawie wcale
wtedy wiem
ze pamietam cie
na niepamieć
______
autor
motyl_nocy
Dodano: 2009-02-20 23:48:55
Ten wiersz przeczytano 396 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Pieknie o milosci, podoba mi sie..
Fajnie graficznie przedstawiony, robi wrażenie, dobrze
przemyślany tekst.