Sen
Śniłam się Tobie? Który to już raz?
Czy w Twoim śnie byłam piękna, czy
płaczliwa i cierpka?
Czy we śnie był jasny uśmiech, czy tylko
gorzkość mojego wcześniejszego życia
obraz?
Czy piłam kawę, a może słodkie prosecco?
Czy zakorzeniłeś mój ból aż do kości?
Czy nauczyłam się znów działać krok po
kroku?
A może wprowadziłam Cię w hipnotyczny stan
gorącą słodkością?
Czy rzuciłeś uśmiech pod moje drżące rzęsy
- zasłony?
A może senna w ogóle nie wiedziałam co się
z nami stanie.
Co, kiedy i gdzie...
Los drży, los szumi. Los prawdy chce.
A moja mowa jest nieustanna i trochę
drżąca.
Moje spojrzenie jest jak tysiąc
niedoczytanych książek-stron.
Chcę zapomnieć tłum myśli i przeżyć
listopada...
Chcę zapomnieć to co było "do"
I iść do przodu tylko i wyłącznie...
Tak dużo tych przemyśleń
I kilometry brzydkich słów...
Wybory, bory, rys... ujemy myśli... Słowa
Że moje oczy są jak błękit czyściutkiego
nieba.
Nie chcesz się obudzić? A trzeba...
By ten sen wydawał się rzeczywistością
I nie chciałeś się obudzić...
Ponieważ to był po prostu taki słodki i
namiętny Twój sen, który łączy nić z
przyszłością
Komentarze (13)
Wiem wiem) dzięki
Cudny utwór, bardzo mi się podoba:)
Bardzo bardo dziękuję za takie piękne słowa ,
drozdy...
Nie można zapomnieć tego, co było, ale można spróbować
mniej myśleć o przeszłości.
I to jest sztuka:)
Pozdrawiam ciepło
Witaj Annyczko
Poetycko i pięknie piszesz o miłości, marzeniach i
tęsknocie.
Ślę serdeczności.
Pięknie...z nutką smutku
Pozdrawiam serdecznie:)*
Rozpamiętywanie przeszłości zazwyczaj przeszkadza w
ruszeniu do przodu...
Pozdrawiam
Nie można zapomnieć tego, co było, ale można spróbować
mniej myśleć o przeszłości. Z przyjemnością
przeczytałem.
...
Jeśli pojawisz się w czyimś śnie, to ten ktoś będzie
śnił nie Ciebie, tylko swoje wyobrażenie o Tobie.
Jeśli kocha (a przynajmniej pożąda) to sen będzie
namiętny. Nie będziesz miała w nim czasu wypić kawy,
ani prosecco. Jeśli ma do Ciebie o coś żal, to w śnie
okażesz się jędzą. Ale wtedy zawsze możesz spróbować
przyśnić się innemu.
Wiersz wypełniony tęsknotą za przeszłością. Urocza
melancholia. Pozdrawiam serdecznie, spokojnej nocki:)
Ależ smutny odbieram go tak jak niemym wołaniem o
pomoc był ;( (a może tu moje urojenia ) +
Jakby wyrzuty sumienia we śnie dają znać o sobie i
póki peel nie wyrzuci z siebie komuś chowanej prawdy,
póty dręczenie będzie wracać.
To takie moje psychologiczne rady dla podmiotu
lirycznego.
Wiersz wyraża uczucie tęsknoty, być może za czymś
utraconym lub nieuchwytnym. Pytania o sen i jego
szczegóły sugerują pragnienie zbliżenia, zrozumienia,
a jednocześnie zawierają nutę niepewności. Metafory
przeplatają elementy zmysłowe (smak kawy, ból,
słodkość) z bardziej abstrakcyjnymi (listopad, tysiąc
niedoczytanych stron). Treść jest strumieniem myśli,
odzwierciedlających skomplikowany stan emocjonalny i
mentalny bohaterki. Zakończenie niesie ze sobą
potrzebę obudzenia się i konfrontacji z
rzeczywistością, co stanowi kontrast wobec
wcześniejszej słodyczy snu.
(+)