Sen...
Zamykasz oczy,
czujesz jak się unosisz...
Jak to się potoczy!?
Bogu dziękujesz i Boga prosisz!
Mija kolejne 12 godzin...
Dojrzewasz!
Coraz dalej od Twoich narodzin.
Humory różne miewasz!
Sny to wszystko podsumują!
Opadają powieki,
myśli odlatują...
Chcesz, aby trwało to wieki!?
Przenosisz się do innego Świata.
Miłe doznania,
nie ma zła i kata,
brak rozczarowania...!
Bywają koszmary,
które długo nie trwają...
Czy to czary?
Miłe myśli powracają!
Aby życie takie jak sen było...
Ludzie szczerzy,
pod prawdą nic się nie kryło!
Czy ktoś w to wierzy?!
Po to jesteśmy by móc się położyć,
śnić!
Rano oczy otworzyć,
żyć!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.