sen Don Kichota
staje w lsniacej to zbroi
jakom to rycerz
za
miecz lsniacy to chwytam
jakom wojownik
dla
Ciebie smoki powalam
jakom...
heeeeeeeeeeeeeeeej
zwariowany chlopcze
oczy,ze otworz-budz sie
slonce wysoko-koncz
utopijny sen
wiatraki wciaz stoja!
autor
zwyczajny
Dodano: 2011-01-29 17:15:43
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
co chcesz wyrazic w tym wierszu?jaka mysl i o co
chodzi?
Snij, walcz z wiatrakami szarosci dnia.
i tak w kółko