Sen na jawie.
Piękny dom z ogrodem,
a wkolo żywopłot róż.
Słodki zapach wpada przez okno w
kuchni...
Tak pięknie pachną!
W zielonej trawie bawi się mała
dziewczynka,
Przyglądam się...
Jest taka śliczna!
Spogląda na mnie roześmiana wycierając w
różową sukieneczkę
rączki ubrudzone czekoladą.
Teraz widzę- ma Twoje oczy...
Ciemne, wyraziste, z tym samym
światełkiem.
Prędko rzuca się Tobie na szyję, kiedy
wracasz z pracy.
Jesteście tacy podobni! Moje dwa
Szczęścia!
Podchodzisz do mnie ze słodkim
pocałunkiem...
Cudownie pachniesz moim mężczyzną.
Mała Gwiazdeczka, którą trzymasz na rękach
Wplata mi we włosy białą stokrotkę...
Dźwięk telefonu otwiera oczy
rzeczywistości...
Wiadomość od Ciebie: 'kocham Cię.'
Patrzę przez okno z nadzieją...
Nie ma ogrodu z różami
ani słodkiej dziewczynki
...ale uśmiecham się,
Bo to wszystko jeszcze przed nami...
Komentarze (4)
Pięknie podsumowany wiersz ..."Bo to wszystko jeszcze
przed nami..." brawo
Jak mała dziewczynka to musi być sukieneczka , ładna
ta buzia różowa i jej mamy oczy :)
miłość czyni cuda więc i ogród z różami i mała
dziewczynka...będzie słodką rzeczywistością
kiedyś...czego zyczę oczywiście...pozdrawiam
wiersz dobry, ale sporo traci przez małe wyrazki. ogól
koniecznie z zaimków, żeby przekaz był bardziej
czytelny. pozdrawiam ciepło :)