Senne bujanie...
w obłokach
Cudownie było płynąć łódką śnieżnobiałą
z lekkim podmuchem południowego wiatru.
W chwili, gdy próbowała zmienić pozycję,
czyjaś ręka podniebny pojazd
rozkołysała.
Ciało spadało z obłoku na złamanie
karku,
zanim zrozumiała co się wokół działo,
serce waliło, jak młot, a ona krzyczała:
– Nie chcę umierać, dobry Boże, ratuj!
Bojąc się upadku, dłonie mocno
zacisnęła,
w tym samym czasie usłyszała swoje imię,
przyjemność sprawił czuły dotyk
ramienia,
aromatyczny zapach unosił się nad głową.
Komentarze (113)
Fajny i bardzo ciekawy wiersz o śnie. Ja we śnie
często fruwałam. Co noc fruwanie. Pozdrawiam Cie
bardzo serdecznie.
Dziękuję miłym czytelnikom za wgląd do wierszyka :)
Ewo jesteś mądrą kobietą :)))
Weno -Wandziu ...w snach poświadomość pokazuje nam
nasze obawy ..ręka z kawą potwierdziła jedynie źe są
one marą ..bo co by się nie działo ta ręką zawsze się
zwróci w Twoją stronę ..nawet wtedy by je rozwiać
..ściskam ..
W snach jest zawsze trochę szaleństwa. Ale zawsze też
w szaleństwie jest trochę rozumu. Pozdrawiam
Życzę miłego dnia pani Wando :)
Pełen sennych marzeń zwariowanych by na koniec
budzeniem siebie przywoływać. Pozdrawiam.
Spadanie we śnie zawsze jest koszmarne!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Wandziu,
Niby sen koszmarny, aczkolwiek wiersz rewelacyjny.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, samych cudownych
snów. Dziękuję też, za przemiłe i systematyczne
odwiedzinki:)
Cudowne przebudzenie, kawusia i przyjazna dłoń. Ależ
miałaś sen)))
Pozdrawiam Wandeczko)
Dobrze,że kawa Cię zbudziła.Bardzo dobry
wiersz.Pozdrawiam serdecznie.:)
Śliczny przygodowy z wiarą:)
dobre :) Najczęściej jednak budzimy się przed
upadkiem.
Pozdrawiam :)
Zły sen, opowiedziany w dobrym wierszu.
Dobranoc Wenuszko.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję bardzo!
A dla mnie pani Wanda....:(
Wandziu co Ty masz za makabryczne sny. Wcale się nie
dziwię,że się wystraszyłaś.Szczęście, że wiara ma taką
moc.pozdrawiam serdecznie spokojnej nocy Ci życzę.