Senne zaświaty
Pewna noc;
w mym śnie nietutejsza,
jej fabuła,
treść fantastycznego wiersza.
Pomiędzy snem a dnia jawą,
szłam w mroku,
niczym zgłodniały tułacz.
Rozglądałam się za niecodzienną zabawą.
Za mną wlokły się;
beznadziejność i rozpacz.
Nagle spoglądam w górę,
nadziwić się nie mogę.
Serce spotkało;
strach i trwogę.
Nad głową;
całuny duchów i cieni,
myśli moje oniemiały.
Jednym ruchem,
przez lustro mojego życia,
ptaki pamięci przeleciały.
W górze paleta kolorów wisiała,
róż, fiolet i smuga niebiesko - biała.
Niebo postaciami, gęsto zapełnione,
niebiańskie przestworza blisko,
a w nietykalności oddalone.
Przejęty strach;
w duszy mojego ciała.
Czułam, że dziwna siła mnie niesie,
zatrzymać się chciałam,
lecz płynęłam w bezkresie.
Widziałam jak;
zwiewne postacie się nie śpieszą,
oczy niepojętym rajem cieszą.
Mijają mnie, nie poznają,
wyciągam do nich dłonie,
one modlitwą, śpiewem,
Bogu hołd składają.
Mojej rozpaczy, ogień płonie.
Wołam;
weźcie mnie, idę do was,
one nieme, głuche, odziane ciszą,
rzucają listek z grafiką - nie czas!
Uszy moje - powrót na ziemię słyszą.
Przebudziłam noc - skończył się sen.
Idę torem losu, trwam,
wiem co to Bóg, miłość, grzech.
Radość każdej chwili chwytam,
o prawość życia dbam,
uśmiechem; żegnam noc, witam dzień.
Co ma być - to będzie,
nieba na ziemi wiele;
na łące, w domu,
są też; podłość ale i przyjaciele.
Żyjąc uczciwie;
skrawek nieba znajduję wszędzie!
z szuflady 2005r.
Komentarze (21)
"skrawek nieba znajduję wszędzie"i będzie wszystkiego
więcej
Treść bardzo ciekawa, wizja sprawiła, że chwilami
czułam ciarki na plecach. Dobrze, że to tylko sen.
'Między jawą a snem' tyle wystarczy Teresko :) o
prawość*
Pozdrawiam, miłego dnia.
ładnie, pozdrawiam :):)
Bardzo ładnie, pozdrawiam:))
pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Kredo życiowe.