sens życia
życie jest trudne :(
marzenia wyrzuciłam
wierzyć nie potrafiłam
samotność jest mną
a ja samotnością
jestem pustką
zapomnieniem...
nic już nie zostało
nic już we mnie nie ma
nie mam już siły
by płakać
brakuje mi sił
by sie cieszyć
to mnie przerasta
wykańcza mnie życie
a samobósjtwo
jest coraz bliższe
anioł śmierci
krąży nieustannie
nie oddala sie
jest coraz bliżej
czuje jego oddech
jest coraz cieplejszy
mówi...
chodź do mnie
chcę...
a jednak uciekam
on mnie goni
a ja nadal uciekam
więc szukam sensu...
szukam powodu
by żyć...
R. kiedyś myślałam że ty będziesz tym sensem :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.