Serca malowane na szybie
W autobusie serca na szybie malowane,
Ja je maluję,
Po chwili zmazuję...
I przez zachlapaną błotem szybę patrzę,
Zastanawiam się nad sensem –
krzyczę!
Wnętrze krzyczy.
Łzy na powiekach zatrzymane.
Pozostają we mnie,
I bardziej słone,
Bardziej zasmucone...
Nagle wracam do świata,
Przystanek. Wysiadam.
autor
pawwwel
Dodano: 2009-12-14 00:10:10
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
fajny wiersz-pozdrawiam
bardzo fajny wiersz :) Pozdrawiam
trudno jest ponownie coś namalować na takiej szybie.
ładnie napisany. pozdrawiam.
Częścią życia jest miłość-serca ją
symbolizują.Pozdrawiam
Wiersz pisałem dawno, ale jestem przekonany, że
chodziło mi o szukanie sensu miłości. Początkowo
maluję serca i zmazuję je (chyba każdy lubi popisać na
zaparowanej szybie w autobusie), zachlapana szyba to
jakby ograniczona widoczność, czyli nie wszystko
widzę, nie wiem co jest za tym błotem dlatego w akcie
desperacji krzyczę, ale nie fizycznie tylko
psychicznie. Płaczę. Łzy wsiąkają w poliki ("Łzy na
powiekach zatrzymane, Pozostają we mnie") czyli smutki
powracają kumulując się. Ocknąłem się, powróciłem do
rzeczywistości.
Kiedyś tak miałem, że gdy nie byłem pewien swych uczuć
to zamyślałem się w autobusie i dopiero na swoim
przystanku powracałem do rzeczywistości. Stąd wziął
się wiersz :) Mam nadzieję, że rozjaśniłem o co mi
chodziło! :)
Zastanawiasz się nad sensem , czego ? życia czy
malowania serc :)
malowanie na szybie, od przestanku do przestanku...
romantycznie - nie tylko melancholijnie... :)