Serca potrzeba
Na skrzydłach wiary
Nie podniebne loty,
nie przestrzenie,
nie perspektywa,
nie tęczowe marzenie,
nie głębin światy,
choć wabią
dnia brokatem
a nocy srebra poświatą,
są tylko ułudą.
Za ulotnie...
Za ogromnie...
Po grudzie to nasze stąpanie,
po grudzie,
lękliwe,
niepewne,
bo bywa za jasno
i bywa za ciemnie...
Drugich oczu nam trzeba
i dłoni
dla pewności,
że nie nadaremnie.
I serca...
dla serca bicia,
dla bycia.
Janina Raczyńska-Kraj zn tomiku: W blasku miłości
Komentarze (12)
Dziękuję Wszystkim za punkciki, komentarze, uwagi i
ciekawe spostrzeżenia.
Dobrej nocy życzę :)
świetny, oryginalny i refleksyjny przekaz:) pozdrawiam
Ciekawa refleksja w ładnym wierszu,
"dla pewności,że nienadaremnie"...
Miłego wieczoru:)
potrzeba nam potrzeba bycia 'w noc i dzień'
. zatrzymałaś. pozdrawiam;)))
Po grudzie nasze stąpanie...bez Boga!
niepodniebne* razem
tak bywa w tym naszym zyciu musimy zawsze coś wybrać i
sie w nim odnaleźć
pozdrawiam:)
Ciekawa refleksja.Najważniejsze,żeby się w życiu
odnaleźć.Pozdrawiam:)
czyż w życiu chodzi o bezbolesność ??
Art Klater, ale człowiek własne człowieczeństwo może
zmierzyć tylko w kontekście obecności w życiu drugiego
człowieka ... bez względu, czy spełnia nasze
oczekiwania, czy nie :)
Drugich oczu nam trzeba...
Oj, bywa, Janino - za ciemno, za jasno... Ale trzeba
sie w tym odnalezc.:)
Niekompletność, zmienność i niedoskonałość świata
materialnego, to podstawa filozofii platońskiej.
Natomiast idee, dla których żyjemy, Janino, wydają nam
się bardziej rzeczywiste i realne niż świat i ludzie,
choćby tuż za naszymi oknami.
To droga donikąd... Bierzmy ludzi i świat, takimi
jakimi są, pogódźmy się ze swymi ograniczeniami, a
pielęgnujmy to, co w nas NAJLEPSZE.
Nie potrzeba nam chyba drugich oczu, bo i te może
cokolwiek boleśnie zaprószyc, a wtety na nic mędrca
szkiełko, a czucie będzie tak bolesne, że i wiary nie
stanie!
serdeczności