SERCE
W myślach przysięgałam, że nigdy nie będę z
Tobą
że nigdy - Ty mnie nie dotkniesz,
z serce - to kamień, w którym jest owad
zamknięty jak uczucie.
Nie chciałam lubić Cię tak
nie było to moim zamiarem,
nie chciałam tęsknić tak
to jest ponad moje siły.
Ale gdy słyszę Twój głos
widzę Twój uśmiech,
mogę Być kim zechcesz -
dla Ciebie!
Jesteśmy teraz razem
w puchu ciepłego fotela,
a ja - krzyczę ze szczęścia
i z krótkości tej chwili.
Nad nami noc
stajemy twarzą w twarz,
patrzymy sobie w oczy
tak bardzo bliscy - a tak obcy...
Odwróciłeś twarz do ściany
zaraz odejdziesz,
dlaczego -
beze mnie?
Przecież- dobrze nam ze sobą
tak mi serce bije,
wiem, bez Ciebie -
smutno mi.
Serce mam suche jak orzeszek
codziennie mocniej w Ciebie wrastam,
nie chcę być jak-
zerwana nić.
Bo kiedy nie patrzysz na mnie
szukam Twojego odbicia,
i widzę tylko - pustkę
zachciało mi się szczęścia.
I zdarzyło się - poznałam Ciebie
na szyi splatam Ci ręce,
szepczemy czułe słowa
okryci jednym kocem.
Za chwilę każde z nas
pójdzie w swoją stronę,
na twarzy kochanków -
zatrzymają sie dwie krople.
Nie bój się - nie zapomnę -
Twych pocałunków, uśmiechu na twarzy,
słodyczy pieszczot - i
ciepła męskich dłoni!!! - Twoich rąk.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.