Serce
Gdyby można było Cię zamknąć...
Gdybyś był chorobą
na którą znają lekarstwo...
Gdybyś był twardy
niczym skała...
Gdyby nie ta kobieta,
ta iskierka ukochana...
Nie biłbyś tak jak teraz...
A tak to drżysz, walisz jak oszalałe,
ciągle, ciągle dla Niej.
Lecz ono uparte.
Lecz ono cierpliwe,naiwne i ciche.
Lecz ono bezbronne i bezwstydne.
Ciągle, coraz bardziej
pragnie bić dla Niej.
autor
P.R.W.
Dodano: 2006-08-05 08:19:06
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.