serce Fryderyka
na małomiejskim zapiecku
zapłakanym przedokniu
myśl schodzi
w nokturny
współgram
unoszę różdżkę
filigranowa artystka
z kraju kwitnącej wiśni
rozmawia w języku esperanto
światowo płyną ku mnie biało-czarne
klawisze
serce
madame George
(że spytam)
czy byłaś szczęśliwsza posiadając
komplet
autor
AAnanke
Dodano: 2020-01-26 12:59:59
Ten wiersz przeczytano 1323 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
"Fryderyka"* - przepraszam:)
Bardzo ciekawie zobrazowana refleksja.
Przeniosła mnie na cmentarz Père-Lachaise w Paryżu i
do kościoła Św. Krzyża w Warszawie. Przypomniałam
sobie też w jaki sposób siostra Frederyka Chopina
przewiozła jego serce do kraju ( dowiedziałam się tego
z książki "Bieguni" Olgi Tokarczuk). Co do finałowego
pytania, sądzę, że odpowiedź na nie byłaby twierdząca.
Miłej niedzieli:)