Serce z kamienia.
Me serce z kamienia.
Zabiło dla Ciebie.
Bo Ty wyryłaś na nim.
Swych inicjały znaczenie.
I na twym punkcje ono oszalało.
Cały czas jest mu Ciebie mało.
Chciało by być zawsze przy Tobie.
Bo marzyć o Tobie przestać nie może.
Myśli są zawsze wszystkie przy Tobie.
Nawet gdy coś robie.
Stałaś się właśnie moim nałogiem.
Takim najpiękniejszym i
najszlachetniejszym.
Że aż nawet chcę mi się śpiewać.
Lecz chyba podać się musze.
Bo nie chcesz mi powiedzieć że Kochasz
mnie.
Więc cała radości opuszcza często mnie.
I nic na to nie poradzę że sobie z tym nie
radze.
Nie chcę od Ciebie pochopnej decyzji.
Wiem że nękają Cię różne myśli.
Lecz czekać na Ciebie mogę.
Jeżeli tylko z tęsknoty nie umrę.
Za tą pewnością.
Lecz serce boli i ta nie pewność.
Czy Ty w o gulę będziesz zemną.
Komentarze (1)
Czasami nawet kamienie ożywają...Jeśli kochaną osobę
nękają jakieś lęki,trzeba jej pomóc je rozwiać.Stanie
z boku i czekanie to nie najlepszy pomysł.