Serce w ogniu
Budowałeś ojcze
dom nasz dzień i nocą.
Pracowałeś ciężko,
jednak z ochotą.
Wiedziałeś że w tym domu
zamieszka twa rodzina.
Dzisiaj dzień tych myśli
straszliwie wyklinasz.
Straciłeś swój dobytek
potem krwawym zdobyty.
Jaśniał z zewnątrz szczęściem,
w środku łzami był obmyty.
Dziś stoisz bezradny
patrząc na języki ognia
z niemym krzykiem na ustach
patrząc, jak diablica jest głodna.
W całości połyka pamiątki
zdjęcia, pamiętniki, książki
samochodziki Jasia
i Marysi wstążki.
Twoje narzędzia i śrubki
żony korale czerwone
oraz stroje ślubne -
na zamówienie robione.
Patrz oto człowieku słaby,
coś najlepszego zrobił.
Przez nieuwagę, w ciągu sekundy
straciłeś wszystko, czegoś się dorobił.
Komentarze (12)
tak po prostu opisana ludzka tragedia... ale z drugiej
strony jesli spłonęły tylko rzeczy, to nie jest
najgorsze, przeciez najważniejsi są ludzie...
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i siebie w niej.
Nawet nie chcę o tym myśleć:)
(Dziś stoisz bezradny
patrząc na języki ognia)......tylko pozostaje
bezradnośc.....
prawdziwy obraz ludzkiej tragedii,gdy przepada
wszystko nad czym się długo pracowało
To prawda nieraz wystarczy chwila aby stracić cały
dorobek swego życia .Ważne że to co nadroższe zostało
ocalone tj. życie.
Wazne, ze zycie zostalo, reszta jest rzecza materialna
i nabywcza, choc przykre to jest i tragiczne.
Podoba mi sie wiersz. Pozdrawiam.
W jednej sekundzie można stracić wszystko to co w
życiu budujemy...miłość, przyjaźń, dom...nie zawsze
możemy się ustrzec...smutne, ale
prawdziwe...pozdrawiam.
Ujął mnie początek..o ojcu..Bo ja..bardzo
szanuję..Szkoda,
że zakończenie tragiczne :(.. M.
Póki życie trwa jest napewno jakieś
rozwiązanie.Pozdrawiam ciepło:):):)
Bardzo trafne spostrzeżenie! Szkoda, że nie każdy
potrafi dostrzec własny błąd...
PS: Nadzieja jest w każdym, czasem nie dopuszczamy jej
po prostu do głosu.
Pozdrawiam!:))
najważniejsze ocalało...życie...pozdrawiam
Przykre, pozdrawiam. Nie potrafię nic doradzić.