SERCE WYBIERZE
Siadłem pod drzewem po mimo pluchy
Spojrzałem w górę myśląc o sobie
Czy z moim sercem jest wszystko dobrze
A może robi już miejsce Tobie.
Jestem tym wszystkim zaskoczony
Nigdy w miłości szczęścia nie miałem
A dzisiaj serce wciąż mnie pogania
Chociaż z nim wcale nie rozmawiałem.
Chyba ,że w Tobie jest taka siła
Umiesz przekonać głaszcząc słowami
Mam serce skromne lecz bardzo czułe
Może zdobyłaś je całusami ?
Ja uszanuję te zachowania
Bo może trzeba się sercem kierować
Raz już przegrałem myśląc inaczej
Dlatego muszę jeszcze próbować.
Komentarze (2)
drobnymi krokami do maleńkiego źródełka szczęścia
zawsze dotrzesz. Nie spiesz sie życie jest pazerne,
ale małymi łyczkami pite, starcza na bardzo długo.
wiersz dobry warsztatowo, w jednym miejscu chwieje sie
rytm
:) ciepło się zrobiło. Piękne spojrzenie na swoje
wnętrze. Czasami nie warto się bronić. Leciutki,
zmysłowy wiersz pełen nadziei.