Serduszko szczęścia
Z dedykacją dla Nastki.
Po rybce była następna laleczka
com zwała ją serduszkiem
mojego serca
i serduszkiem szczęścia
Złotych rybek już nie ma
nie ma też dwóch serc
jedna ,jedyna jest złota rybka
i jedna ,jedyna co serduszkiem się zwie
Serduszko kochane
częściej u nas bywało
źle mu nie było
i do domku iść nie chciało.
Pokochało mnie i moją familię
czułam też że nie jest,
ona u nas tylko
na chwilkę.
Na chwilkę nie była
była dwa lata
zżyliśmy się z nią
jakby była nasza.
Dzionek u nas byla
zabawkami się bawila
gdy nadeszła pora
buziaki dawała i z nami się żegnała
Mamusię ,tatusia miała
i do nich powracała
A w domku pokoik malutki
a w nim krasnoludki.
mijał dzień rozstania
byłam chora od rana
tęskno nam było
,,ze wszystko się skończyło
Widzimy się codziennie
odwiedzamy nawzajem
ale tęsknimy do siebie
i brakuje nam siebie.
Choć szkoła daleko
widzimy się czasem
buziaki se ślemy
trochę z daleka
a trochę z bliska
Serduszko kochane
do szkoły chodzi
codziennie rano
mamusia zawozi.
Czasami z daleka
rączkami pomacha
i to mi wystarcza
ty moja kochana
Skromniutka wesoła
biega tu i tam
i zawsze pamięta
że mnie wciąż zna.
Komentarze (2)
wiersz napisany dla Nastki z wielkim uczuciem i
tęsknotą...szczere i prawdziwe to uczucie...brak tego
kochanego serduszka...
Słodka rymowanka. Rybki i serduszka nadają ciepłego
klimatu utworowi....ą