Seria Leszno: Na „Do widzenia”
Dla Iwony, Grzesia, Ewy
Smutek na mym płaszczu powoli się
rozlewa
Niebo zasłania czarów złych ciemna
pokrywa
Dziś nawet drzewa, upojone wczesną oszukaną
wiosną, wiatr żalu z liści poobrywa;
Wierszu mój co toniesz we łzach
słono-błękitnych
Pożegnaj ode mnie dziś przyjaciół mych
Oni to idą nową zmian drogą, a drogowskazem
nadzieja płocha i wiara wysoka
Idą w „większy świat”, którego tu
spróbowali „skrawka”
Życzmy IM na odchodnym o sercach ogromnych
życzliwych ludzi
Życzmy miłości, przyjaźni, której i tu
doznali
I życzmy, żeby do Nas znów nie wrócili tacy
„nie cali”
autor: Dorota Danuta Małasiewicz
Komentarze (1)
wrócą cali z dolarami, a może i z funciakami
Pozdrawiam serdecznie