@Się
Zanim "się" skończyło. I się zaczęło... ;)
/się/
latało po podwórku
z łukiem z klonowej gałązki
i gumką od majtek naciągniętą
na marzenia
w samej koszulce na rżysku
goniło za płochliwymi snami
choć jeżyny i krzyki dorosłych
raniły bose stopy
łaziło po drzewach
by w koronach bronić śpiących
królewien od przebudzenia
do dojrzałości
po pas w wilgotnych trawach
nienazwanymi pragnieniami
nie myśląc o kobiecie
którą kiedyś musi
się
stać
Komentarze (40)
Wspaniale, tak kochana było...serdecznie pozdrawiam :)
Serdecznie dziękuję za komentarze, życzę wszystkim
miłej niedzieli:-)
Piękna liryka!
Taka kolej rzeczy, dorastamy i budzimy się ze świata
księżniczek... wkraczamy w etap bycia kobietą...
Zachwycające metafory.
Doskonała, głęboka puenta.
Serdecznie pozdrawiam
Piękny wiersz.
Refleksyjnie i nieco nostalgicznie. Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
"Się" dobrze się czyta. Się ma tę nostalgię za
beztroską dzieciństwa. Tak, a nie inaczej się
dojrzewa. Kończy się naturalną kolejnością. Być
kobietą ...
Witam Cię, Się :)))
I od razu wspominam te dni, gdy ciepły wiatr muskał
młode zmysły, gdy wszystko było takie proste, a
jednocześnie pełne barwnych dysonansów... I świt
opowiadał o cudach za horyzontem :) Tak naprawdę,
wcale nie paradoksalnie, to właśnie wtedy najczęściej
wyruszaliśmy w podróże poza granice percepcji, a
dzisiaj... Tylko myśli płyną meandrami, jak Zambezi, a
marzenia to najczęściej krzyże, które musimy dźwigać
;-)
Wiersz piękny, z cudownymi metaforami. Niewinność...
Ech.
Do takich wersów można wracać w nieskończoność...
To powiadasz, że z łukiem biegałaś... Qrcze, a ja
tylko z procą... Buuu... Ale za to tłukłem się już w
piaskownicach, które nazywaliśmy ringami :)
Pozdrawiam ciepło, Moniś :)
Wszystko przemija, ale wspomnień nikt nam nie
zabierze. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Dawniej dzieciństwo i dojrzewanie było chyba
łatwiejsze. Tyle przygód, czystego doświadczania
przyrody.
Korzyści z bycia kobietą są takie, że już umie nazywać
swoje pragnienia i... ;)
Pozdrawiam Moniu :)
Się skończyło, ale powraca we wspomnieniach.