@Się
Zanim "się" skończyło. I się zaczęło... ;)
/się/
latało po podwórku
z łukiem z klonowej gałązki
i gumką od majtek naciągniętą
na marzenia
w samej koszulce na rżysku
goniło za płochliwymi snami
choć jeżyny i krzyki dorosłych
raniły bose stopy
łaziło po drzewach
by w koronach bronić śpiących
królewien od przebudzenia
do dojrzałości
po pas w wilgotnych trawach
nienazwanymi pragnieniami
nie myśląc o kobiecie
którą kiedyś musi
się
stać
Komentarze (40)
Bardzo fajny, napisany z dużym poczuciem humoru
wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Dziękuję wszystkim serdecznie za czytania i
komentarze:)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Zachwycił
Zgadzam się z Zosiaczkiem :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle - Wiersz.
Pozdrawiam :)
Piekny wiersz. Aż mam ciary.
SIĘ powraca i powraca... Bo tutaj piękno Poezji :)))
Pozdrowionka, Moniś :))))
To wszystko prawda "się udało" to wszystko wrzucić
wspomnieniem w wiersz...nie myśląc wtedy o
dorosłości...pozdrawiam serdecznie.
Piękny leciutki jak powiew wiosennego wiatru wiersz...
tylko skąd ten niepokój po przeczytaniu:)Pozdrawiam
ciepło Moniko:)
Prawda - musi
SIĘ
stać.
Widzę w tym pięknym wierszu oprocz talentu rownież
poczucie humoru. A to osatnie też bardzo cenię.
Pozdrawiam
Podoba się. Bardzo.
Pozdrawiam :-)
Uroczy wiersz. Lekki jak mgiełka,tchnienie ciepłego
wiaterku.Pozdrawiam. Iwona
Wyjątkowo to "Się" spisało, pozdrawiam z podobaniem
dla wyjątkowej treści.
Dzieciństwo to niesamowity czas, na wiele
niepowtarzalnych zdarzeń.
Pozdrawiam miło ;-)