Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Siedem dziewczyn






W tej knajpie zwanej życiem siedem dziewczyn było.
Wpierw Nieświadomość ze mną tak cudnie tańczyła,
Ale przyszła Ciekawość i mnie jej odbiła.

A Cygan grał na skrzypkach i każdej dziewczynie
Śpiewał, żeby tańczyła, zanim życie minie;
A ja byłem król życia. Radosny, wspaniały.
I tańczyłem, a one tylko się zmieniały.

W tej knajpie zwanej życiem pięć dziewczyn zostało.
I tańczyła już ze mną radosna Dojrzałość,
No i Miłość. Ta była tancerką wspaniałą.

A Cygan grał na skrzypkach, wciąż śpiewał to samo:
Żeby tańczyć, nim z życia wspomnienia zostaną.
Więc tańczyłem wciąż nowych partnerek ciekawy.
Nie dość mi było tańca i nie dość zabawy.

W tej knajpie zwanej życiem trzy dziewczyny były.
Teraz ze mną Samotność i Starość tańczyły,
A ja czułem, że w tańcu coraz mniej mam siły.

Cygan wciąż gra na skrzypkach, lecz przez ramię zerka,
Kiedy do mnie podejdzie ostatnia partnerka,
Która tańczyć nie umie, tylko cicho, skrycie
W końcu mnie wyprowadzi z knajpy zwanej życiem.


autor

jastrz

Dodano: 2020-10-11 05:29:24
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

waldi1 waldi1

fajny refleksyjny wiersz ...A dla mnie cygan gra ...ja
tańczę póki trwa życie ...nim przyjdzie ta i weźmie
mnie do siebie skrycie ...

molica molica

Witaj,

mnie ten tekst kojarzy sie z pojęciem ' pastisz'.

I jako taki podoba mi się.

Oswajanie się z ostatecznością bywało często
tematem mojej pisomanii...

Nie podoba mi sie pierwszy wers drugiej strofy -
ale rozumiem, bo jest godny raczej mizoginisty
niż wielbiciela kobiet...

Któż z nas zna drugiego człowieka i jego
'podskórnych' sympatii i antypatii.

Uśmiech i pozdrowienia /+/.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

mistrzu Jastrzębiu, zawsze gdzieś chowa się ta ósma
tancerka, z którą większość nie zatańczy. Z dwojga...
już sam nie wiem, czy lepiej być tancerzem czy
Cyganem.

Roxi01 Roxi01

Z tańcem przez życie :) świetny temat

Kropla47 Kropla47

Ta ostatnia mimo, że tańczyć nie umie, to pochyli się
z czułością i przygarnie z podziwem. Czyżby depresja?
a wiersz świetny!

Marek Żak Marek Żak

Świetny i mądry opis. Dla mnie Twój najlepszy tekst.
Pozdrawiam

anna anna

oto całe życie w barowej pigułce.

Halina53 Halina53

Oby tylko poprowadziła krokiem odważnym w życie... bez
umiejętności tanecznych da się żyć... choć ono to
zawsze kroki, które trzeba umiejętnie ćwiczyć,
pozdrawiam ciepło

Zosiak Zosiak

Fajny wiersz :)

Annna2 Annna2

Czy to były dziewczyny z Albatrosa?
No, takiej jak Ona zapomnieć się nie da, nawet wtedy,
gdy królem życia już się nie jest.

beano beano

ta ostatnia tancerka
bez twarzy
może kosę odstawi
może jednak
tańczyć potrafi
może nie śmierć
a nowe życie
przyniesie po śmierci
może i muzyka
w knajpie życia
będzie przyjemniejsza
dla ucha...
w nowym życiu po życiu...
ja wierzę...
ładnie ubrałeś refleksję o ziemskiej wędrówce tańcem
Jastrzu...
pozdrawiam tysiącami uśmiechów:)

marcepani marcepani

"Niech żyje bal!
Bo to życie to bal jest nad bale!
Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!" tal mi się
skojarzyło - ale Twoja wersja knajpiana też fajna.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »