Sierpniowo
Znowu sierpień - jak co roku, w progu
stanął.
Złotą rzeką porozpływał się w
zieleniach.
Niwa dyszy rozpalona letnim żarem,
rozpaczliwie poszukując garstki cienia.
Rozśpiewały się pszeniczne żyzne pola.
Zboża toną w rozbzyczanych pszczelich
songach.
Chyba ziemia wydać plony już gotowa.
Trzeba chleba, by nie była gawiedź
głodna.
Pierwsze plony już wędrują do słoika,
wypełniają się spiżarnie i spichlerze.
Czas sierpniowy aromatem nas przenika.
Niech się darzy - tam nam polach i u
siebie.
Komentarze (27)
Pięknie, z letnim, radosnym klimatem
świetny wiersz pozdrawiam
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Niech się darzy! U Ciebie zawsze pieknie
rozbzyczanych pszczelich - świetne ćwiczenie z mowy
polskiej. niech się darzy - piękna puenta.
wiersz z górnej półki babcinej spiżarni(obok miodu i
boczusiu)
pozdrawiam ArekBordo :)
Ładnie:) Miłego dnia:)
niech się darzy .. ładny wiersz ..
pięknie, sam już czekam, kiedy
będzie czas na kiszenie
Pozdrawiam serdecznie
Urokliwy wiersz - pochwała dojrzałości i
gospodarności.
Mam nadzieję, że będzie pięknie.
Bochen chleba nam przyniosą na dożynkach,
aby żywił i od wojen nas ochraniał.
Radośnie i to bardzo :) Pozdrawiam serdecznie +++