Skąd wziąć
Skąd wziąć
Skąd wziąć łzy, by
wypłakiwać to co minęło.
Dobro odpływa wartkim strumieniem.
Pracowity kamieniarz rzeźbi zło
w granicie. Gorycz rozsiewa się
perzem na urodzajnej dotąd glebie.
Szczęśliwe
twarze ze szklanych
ekranów wabią zestresowanych
do wymiatania pozostałości
z wychudzonych portfeli.
Nie ma już podręczników
szkolnych dla młodszego brata.
Murzynek Bambo odchodząc
zabrał ze sobą Elementarz.
Zapracowani rodzice kolekcjonują
umowy śmieciowe, by telefon na
krótkiej smyczy zastąpić komórką
i upragnionym laptopem.
Mundurki szkolne wyjechały
na czarny ląd .Lumpeksowe
kreacje przyciągają wzrok,
wypierając tandetną szarzyznę.
Wraz z topniejącym śniegiem
znika uśmiech z twarzy. Wieś
oddala się od miasta - zostając
daleko w tyle. Bieda puka do drzwi.
Nadzieja umiera ostatnia.
- ale dlaczego ?...dlaczego
bezduszność niektórych
nie umrze pierwsza.
czarnulka1953
11. 03. 2012.
Komentarze (1)
podoba mi się:)