skakanka
otwarte rany blizna zszyta z blizną
skłębione myśli złość na usta cisną
trudno zapomnieć słów upokorzenia
sama z przemocą i brak zrozumienia
wołam o pomstę oddajcie mi duszę
sumienia wieszam na skakance wzruszeń
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-10-31 06:41:54
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.