SKARB
kawaler pociesza żonatego
po co ci to było
popatrz żyję bez żony
i jest bardzo miło
chciałem mieć skarb
odrzekł mu żonaty
nie sądziłem tylko
że taki pyskaty
autor
zdzisław
Dodano: 2008-11-11 08:38:46
Ten wiersz przeczytano 641 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
panna pociesza mężatkę, po co ci to było, ja bez męża
żyję i jest bardzo miło. Chciałam mieć skarb, odrzekła
mężatka, zawładnąć majątkiem i pozbyć się dziadka.
Ale skarb zawsze skarbem będzie, mimo wszystko.
Fraszka dobra i ... Głos na Tak+
MÓJ SKARB
Mówił do niej złotko i słonko,
Po latach "skarb" okazał się - skarbonką.
Zabawna fraszka, co faktu nie zmienia, że żonaty skarb
posiada, a kawaler nawet nie wie, czego nie ma:)
skarb pyskaty to tez skarb , tylko trzeba to docenić,
doszlifowac i popieścić i się przy tym nic nie lenić
:)
Miałem dzisiaj nie wchodzić na tą stronę. Wszedłem i
nie żałuję. Kolejne cacko mam możliwość podziwiać.
chciałeś skarbu, no to masz:)))
Super:) Lekko i humorystycznie:)
Ale... Skarb powinno się głeboko zakopać;)
Rozbawiłeś mnie, do łez. Świetnie!
świetna fraszka bo święta prawda:)))