Skarbie.. nie tęskniłam..
..obok jesteś wciąż i nie ma Cię..
wsłuchując się w tą piosenkę
nawet nie zauważyłam, że odezwał się
telefon
to ty..
"zobaczymy się?.."
hm.. naprawdę nie chciałam Cię oszukiwać
ale ja nie tęskniłam..
uzmysłowiłam sobie, że nadszedł ten czas
gdy mogę żyć bez Ciebie
może to tylko złudzenie
sama siebie okłamuję
raniąc Ciebie, ranię siebie..
ale nie miałam potrzeby..
nie tęskniłam za Twoimi oczami
nie tęskniłam za Twoim głosem
nie tęskniłam za Twoimi ustami
nie tęskniłam za czułymi słówkami..
czyżbym, tak dla odmiany znowu się
pomyliła.. (?)
pamiętacie ostre narzędzie z mojej
półki?
otarłam je z kurzu..
chociaż jesteś przy mnie
to i tak nie chce mi się żyć..
i mam nowe marzenie: proszę, przestań o
mnie śnić..
..może to nie nam pisana jest taka miłość aż po życia kres..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.