Życie oduczyło mnie marzyć..
monotonność..
przyzwyczaiłam się do odrazy w waszych
oczach
patrzycie jak na zwierze w zoo..
ludzie! mnie to już nie wzrusza!!!
nadzieja we mnie umarła
czarne myśli mam
pokazuje to "inną"
(i w końcu chyba swoją)
osobowością..
zmieniłam się.. życie mnie zmieniło..
nawet ja to dostrzegam
nareszcie oduczyłam się żyć marzeniami
chciałam robić z siebie ofiarę..
(śmiech)
płakać w ramionach najbliższych..
(śmiech)
NIGDY WIĘCEJ!!!
przejdę przez życie w pojedynkę
w końcu jestem silna
tylko czasem mi się oczy pocą..
Niby nic się nie stało, ale czuje że coś we mnie pękło.. już jestem tą samą osobą co kiedyś.. wystarczy spojrzeć na ukrywane rany na mojej ręce.. Nikt nie jest w stanie tego zrozumieć.. Wokół mnie tylu ludzi, ale i tak nie mam się do kogo zwrócić.. :((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.