Skarga
Opuszczasz mnie Panie..
gdy najbardziej mi źle,
gdy z życiem się muszę siłować,
nie mogę jak inni
odwrócić swą twarz
i w piasku niewiedzy się schować.
Na barkach mych ciężar
spoczywa niemały,
że unieść go sama nie mogę,
gdzie szukać pomocy?
pomoże mi ktoś?
by ruszyć wraz ze mną w tą drogę.
Samotnie poniosę ten kamień z granitu
przez życie do końca
inaczej nie mogę,
pokonam przeszkody
i boleść i żal,
a serce radością uleczę.
I promień nadzieji rozświetli mą twarz
i stanę się nowym człowiekiem.
Luba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.