Skazana na wspomnienia.
Gdybym tak mogła cofnąć czas,
zatrzymać Cię w pół drogi,
powtórzyć, co łączyło nas,
skazańca los ubogi....
W celi mej duszy zamykam oczy,
choć raz dziś ujrzeć Ciebie,
zamglone kontury, rozmyta twarz,
czyś to Ty jest ? - już niewiem....
Więc dotknij mnie bym jeszcze raz
zaznała tej rozkoszy,
dotyk Twój czuła ostatni raz
i niech mnie w otchłań stoczy....
Dziś nie odmawiaj mi tych chwil,
na moment daj nadzieję,
z raju strącona do piekieł bram,
nadzieja spopieleje....
Jak więzień patrzę dziś na świat,
Świat, w którym Ciebie niema,
miłość wychyla się zza krat,
skazana na wspomnienia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.